wtorek, 17 marca 2015

Kolor przodem!

Witajcie!
Mam dziś dla Was solidną porcję przepięknych zdjęć!
Spójrzcie tylko i powiedzcie: czy TAKIE drzwi nie są piękne???


Pstrokacizny nie lubię, przerażają mnie elewacje wykończone wściekłym fioletem lub limonkową zielenią, ale takie kolorowe akcenty na neutralnym tle ścian - miodzio!
Próbowałam sobie przypomnieć, gdzie w Polsce ostatnio widziałam coś podobnego i nic mi nie przychodzi do głowy (no, może za wyjątkiem drzwi do knajpek na Starym Rynku, ale to nie to samo co drzwi do domu) U nas królują brązy. U mnie też. Ale uwierzcie: gdybym dostała błogosławieństwo od wspólnoty mieszkaniowej, już dziś gnałabym po pędzel i puszkę farby! :D
Takie drzwi muszą wprawiać w dobry nastrój! Jak to fajnie byłoby wchodzić do domu przez drzwi w kolorze cytryny, albo mięty, albo takie kobaltowe, lub różowe.............

Pozdrawiam Ciepło!
Miłego wieczoru!

24 komentarze:

  1. Bardzo lubie takie wyznaczające się kolorem drzwi. Gdy mieszkałam w Irlandii, tam jest to na porządku dziennym, zawsze zachwycałam się tymi pieknymi kolorowymi drzwiami :)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To musi być przyjemny widok... żal, że u nas tak mało tego :(
      Pozdrawiam Marysiu!

      Usuń
  2. Piękne :) Bardzo podoba mi się zestawienie tych drzwi obok siebie!
    Gdym miała wybrać faworyta - to problem :)))
    Ściskam, M.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne! Chyba muszę nad tym pomyśleć.. tylko które wybrać?! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczę, też bym chciała mieć możliwość przemalowania drzwi u siebie. Niestety mogę tylko pomarzyć...
      Gdybyś się zdecydowała - zawsze można przemalowywać co sezon ;p

      Usuń
    2. Och tak, mam to szczęście decydować o drzwiach w swoim domu.. :) Ale może kiedyś i Twoje drzwi jednak zmienią kolor?:)
      Genialne! Co roku nowe drzwi!:)

      Usuń
    3. Będę musiała chyba wystąpić z takim wnioskiem na następnym zebraniu wspólnoty :D
      Chociaż, z uwagi na dość zachowawczy duch w narodzie, wątpię, że przejdzie ;p

      Usuń
  4. a dzień dobry :-) ślicznie Zuzko u Ciebie, a drzwi poproszę nr 2 i 12 ze wskazaniem na 12 :-) Pozdrowienia, wpadnij poźniej do mnie na kawe ;-) Kama

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To też jedne z moich ulubionych :) A na kawkę chętnie wpadnę :)

      Usuń
    2. już zaparzona ;-) zerknij na blog :-)

      Usuń
    3. właśnie byłam u ciebie! smakowicie!

      Usuń
  5. Hi dear friend L!! Me encantan esasa puertas coloridas !!espero que tengas un buen día
    Cariños

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you for visiting me! It's very nice to have such a nice guest following my blog :)
      Wish you lovely day!

      Usuń
  6. Zuzka, gdzie ty wynajdujesz te boskie zdjęcia... ? Te drzwi po prostu są bajeczne- wszystkie!!!
    ściskam i przesyłam buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pinterest mogłabym przekopywać godzinami... ;)
      Miłego dnia kochana!

      Usuń
  7. wszystkie drzwi na zdjęciach wyglądają cudnie! w Polsce mało kto się jeszcze decyduje na takie kolory... :/ a szkoda
    do odważnych świat należy! hihi pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No coś ty! W Polsce się decydują, tyle, że idą na całość i walą farbę na całą elewację ;D
      Pozdrawiam!

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. A to już i tak galeria zdjęć w okrojonej wersji!
      Pozdrawiam!

      Usuń
  9. Kolory przecudne, ale my tak się boimy takich wyróżnień... Już widzę, że my czy sąsiedzi przemalowują swoje na wściekły róż! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczę, no i to właśnie jest dla mnie niezrozumiałe - boimy się przemalować drzwi, ale całej ściany już nie! Czy tylko mnie rażą w oczy te spotykane często fioletowe, żółte czy zielone domy z czerwonymi dachami? A takich pięknych drzwi tak mało...

      Usuń
  10. uwielbiam takie drzwi <2 kolorowe, z duszą!

    OdpowiedzUsuń